Wyszedł z pociągu i błąkał się po Ostrołęce. Zagubionemu pomogli ostrołęczanin i policja
Starszy mężczyzna, mieszkaniec Warszawy, przyjechał pociągiem do Ostrołęki. Nie wiedział jednak, gdzie się znajduje, błąkał się po okolicy. Z pomocą przyszedł ostrołęczanin.
W środę 13 stycznia po godzinie 20 do Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce przyszedł 48-ostrołęczanin. Nie był sam – towarzyszył mu starszy mężczyzna. Okazało się, że 90-latek wysiadł z pociągu w naszym mieście, ale nie wiedział, gdzie się znajduje. Błąkał się w rejonie ulicy Kolejowej. Wówczas trafił na niego ostrołęczanin, który postanowił mu pomóc.
To nie było takie łatwe, ponieważ 90-latek nie pamiętał ani adresu swojego zamieszkania, ani adresu swojego syna mieszkającego w Warszawie.
– Policjanci natychmiast zaopiekowali się seniorem, zaproponowali mu ciepły posiłek, napój i rozpoczęli z uwagi na jego wiek niełatwe czynności ustalenia jego danych osobowych – mówi oficer prasowy Policji w Ostrołęce Tomasz Żerański. – Po wielu telefonach policjanci ustalili, że mężczyzna to 90-letni mieszkaniec Warszawy, który przyjechał pociągiem, aby odwiedzić swoich znajomych mieszkających kilkadziesiąt kilometrów od Ostrołęki i się zgubił.
Mundurowi nawiązali kontakt z kierownikiem posterunku policji w Łysych, który szybko ustalił numer telefonu rodziny, do której senior przyjechał, i potwierdził taką sytuację. Mężczyzna został tam bezpiecznie przetransportowany.
O wszystkim poinformowano też Komisariat Policji w Warszawie, który powiadomił najbliższą rodzinę o miejscu przebywania seniora.
– Dziękujemy także zgłaszającemu za właściwą reakcję, która z uwagi na panującą temperaturę być może uratowała seniorowi życie – dodaje Tomasz Żerański.
Wszystko dobrze się skończyło. Dziękuję Panu który zaopiekował się starszym Panem. Postawa godna naśladowania, nie powinniśmy przechodzić obojętnie w chwili gdy druga osoba potrzebuje pomocy.
Panem zajmował się patrol łączony policjantka + strażnik. Nie ładnie.. Standardowo Policja pomija inne służby 🙁
Zgadza się ale to zasługa 48 letniego Pana z Ostrołęki który się zainteresował seniorem na ulicy i dotarł z nim na komendę.Pozniej sprawa potoczyła się dalej. Dziękuję